Motoryzacja była pierwszą branżą, która upowszechniła szkło laminowane – czyli składające się z co najmniej dwóch tafli szkła połączonych elastyczną folią. Dzięki swojej konstrukcji po uderzeniu nie tworzy ostrych odłamków. W 1919 roku Ford zaczął stosować to rozwiązanie w produkowanych samochodach. W dzisiejszych modelach przednia szyba zaprojektowana jest tak, aby pozostała nienaruszona w przypadku uderzenia, natomiast boczne rozpadają się na mniejsze, ale nieszkodliwe kawałki.
W latach 50. XX wieku Ford zorganizował pierwsze National Safety Forum (Narodowe Forum Bezpieczeństwa), torując drogę do rozwoju systemów bezpieczeństwa w samochodach. We wrześniu 1955 roku przeprowadzono test zderzeniowy w pobliżu Detroit. W tamtych czasach większość społeczeństwa niechętnie rozważała możliwość wypadku, co sprawiło, że producenci również niechętnie mówili o samym bezpieczeństwie – stąd pokaz ten był swojego rodzaju przełomem. Udział w teście zderzeniowym wzięły dwa Fordy Fairlane. Za ich kierownicami znalazły się dwa pierwsze manekiny wykorzystywane przez markę do testów. W wyniku zderzenia oba samochody zostały poważnie uszkodzone, ale ich „pasażerowie” nie odnieśli obrażeń.
To bezprecedensowe wydarzenie podkreślało znaczenie rewolucyjnych funkcji bezpieczeństwa zastosowanych przez Forda. Był to pierwszy raz, gdy producent samochodów zaprojektował wnętrze pojazdu z myślą o podniesieniu bezpieczeństwa pasażerów. Inspiracją była m.in. trzyletnia współpraca Forda z Uniwersytetem Cornell. Elementy pakietu „Lifeguard” pojawiły się w ofercie w 1956 roku.
Wersja podstawowa pakietu obejmowała specjalną konstrukcję kierownicy z głębokim środkiem, podwójne zamki drzwi chroniące przed wypadnięciem z auta podczas wypadku i lusterko wsteczne redukujące ryzyko zranienia odłamkami szkła. Dodatkowo można było zamówić pasy bezpieczeństwa na obu rzędach siedzeń, a także miękką, niwelującą skutki uderzenia deskę rozdzielczą oraz daszki przeciwsłoneczne. Zegary również były zagłębione, aby zminimalizować ryzyko obrażeń. Wyposażenie pakietu „Lifeguard” było sprzedawane przez Forda poniżej kosztów. Dla przykładu biodrowe pasy bezpieczeństwa wyceniono za 9 USD od miejsca – to ówczesna równowartość dziewięciu gazet typu „Life” czy „Time”.
Rok później Ford unowocześnił swój pakiet bezpieczeństwa. Od 1957 roku „Lifeguard” obejmował przede wszystkim nową konstrukcję ramy samochodu – została ona wyprofilowana w taki sposób, że pasażerowie zostali umieszczeni w obrębie głównych szyn, co zapewniało im większą ochronę. Na liście znalazły się również zamki tylnych drzwi zabezpieczające przed otwarciem przez dzieci oraz otwierana do przodu maska, aby zniwelować możliwość poderwania jej przez wiatr.
W kolejnych dekadach Ford skutecznie pracował i rozwijał systemy bezpieczeństwa w produkowanych przez siebie samochodach. W 1970 roku jako pierwszy amerykański producent wprowadził na rynek trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z automatycznymi zwijaczami blokującymi.
Marka była również pierwszym amerykańskim producentem samochodów, który wprowadził boczne poduszki powietrzne chroniące jednocześnie głowę i klatkę piersiową. Rozwiązanie to pojawiło się w 1999 roku i było stosowane m. in. w modelach Explorer czy F-150. W tym samy czasie Ford jako pierwszy w USA wprowadził sygnał dźwiękowo-świetlny, który działał aż do zapięcia pasa – wcześniej „buzzer” działał tylko przez kilka sekund.
Ford był również pierwszą marką, która zadeklarowała montaż w swoich samochodach awaryjnych dźwigni otwierania bagażnika, jeszcze przez wejściem federalnego obowiązku. W 2002 roku zastosowano w Fordzie Explorer pierwszy seryjną kurtynową poduszkę powietrzną uruchamianą także przy wykryciu dachowania, co było nowością w USA – wcześniejsze kurtyny reagowały tylko na uderzenia boczne. W 2003 roku w portfolio Ford Motor Company pojawił się pierwszy seryjny system ESC (Elektroniczna Kontrola Stabilności) z czujnikiem przechyłu, aktywnie hamujący koła przy ryzyku wywrócenia.