Dorastając z ojcem, który pasjonował się amerykańskimi wyścigami i samochodami typu muscle car, Glynn Bloomquist szybko zakochał się w amerykańskich sportach motorowych, pasji, która sprawiła, że przeniósł się do pracy do Indianapolis, gdzie był odpowiedzialny za marketing swojej firmy fotograficznej na legendarnym wyścigu Indianapolis 500, największych mistrzostwach samochodów o otwartym nadwoziu w Stanach Zjednoczonych. Glynn Bloomquist wspomina: „Spędziłem 10 lat podróżując po świecie sponsorując IndyCar. Wiele z moich najmilszych wspomnień z tamtego okresu łączy się z naszym pierwszym kierowcą, Jimmy'm Vasserem. W 1992 roku, jako debiutant, stanął na podium w Indianapolis po ustanowieniu rekordu prędkości debiutantów w Indy 500, która wynosiła ponad 222 mph”.
Bazując na tych doświadczeniach zdobytych podczas wyścigów, które coraz bardziej go pociągały, amerykański przedsiębiorca zaczął przenosić swoją uwagę poza granice Ameryki, aby odkryć sportowe dziedzictwo europejskich marek, zwłaszcza tych włoskich. Największe wrażenie zrobiły na nim Alfa Romeo i Ferrari, dwie wyjątkowe marki na świecie imponujące swoją sportową historią, włoskim designem i najnowocześniejszą technologią. Czytając książkę o Enzo Ferrarim, Bloomquist odkrył nierozerwalną więź między znanym przedsiębiorcą a marką Alfa Romeo, 20-letni związek, w którym Drake pracował jako tester, kierowca, współpracownik handlowy, a wreszcie dyrektor legendarnego działu wyścigowego Alfa Romeo. Od tego momentu jego zainteresowanie włoskimi sportami motorowymi przerodziło się w prawdziwą pasję, która zaowocowała zakupem wielu perełek włoskiej motoryzacji. Niedawno do jego kolekcji dołączyła wspaniała Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio z limitowanej edycji 100th Anniversary, którą mógł przetestować na torze F1 na Circuit of the Americas w Austin, jako gość zespołu Alfa Romeo w 2023 roku. Właśnie wtedy poznał Cristiano Fiorio, szefa projektu 33 Stradale, który zaoferował mu niepowtarzalną okazję. „Nie zastanawiałem się długo i od razu zdecydowałem się zostać jednym z 33 klientów nowego modelu Alfy Romeo „fuoriserie” (zbudowanego na zamówienie), pod warunkiem, że będzie czerwony i tylko czerwony” - powiedział Glynn z uśmiechem. Sam Cristiano Fiorio wspomina: „Od pierwszego spotkania w Austin, mnie i Glynna połączyła wyjątkowa więź. Niezwykłe zaangażowanie w projekt oraz pasja w podejściu jego i zespołu do procesu konfiguracji są naprawdę czymś wyjątkowym. Nie mniej wyjątkowy dla marki i historii światowych sportów motorowych jest wspaniały model, który z pasją skonfigurował.”